atelophobia - fear for a imperfection
It is very interesting phobia.
What is perfection?
There are some frames of nothing,
imagined aims:
perfect figure (physical or geometric),
perfect relationship,
perfect thickness of pizza dough,
perfect size.
Seemingly you know what is perfect,
but only seemingly.
Something is for my size, but isn't for another size.
So difficult is hit in expectations.
Only ideals are perfect and constant,
because they are intangible and unused too.
Tool for a fighting/strengthening this phobia is sphere
(one of the perfect geometric figures),
almost spherical
almost smooth
almost gold
almost constantly (made of raw clay).
Almost makes a difference,
and it is painful,
because always is only almost.
Every touch of almost sphere makes it more and more imperfect,
Layer of gold color stays on a fingers,
is abraded of dry clay.
Every attempt of transport is risky for a sphere.
It could result totally imperfection.
apeirofobia -lęk (błąd w postaci pominięcia polskiego znaku ,,lek,, ma tu akurat sens) przed niedoskonałością
ciekawa fobia, bo czy i czym właściwie jest doskonałość?
są pewne umowne wytyczne, zarysy niczego, ku którym się niestrudzenie dąży
np. idealna figura, fizyczna i geometryczna (choć wizualnie sobie przeczą)
idealna para
idealna grubość ciasta na pizzę
idealny rozmiar
niby wiadomo co to, a wcale nie wiadomo.
bo coś na moja miarę, nie jest na miarę innej miary i tak ciągle, rozmijanie w oczekiwaniach
idealne są ideały a też i przy tym trwałe, bo nie dotykalne i nie zużyte
zatem narzędziem ku fobii tej wzmocnieniu (zwalczeniu) niech będzie prawie kula (jedna z idealnych figur geometrycznych)
prawie kulista (wzrok się męczy uporczywie wyrównując nierówności)
prawie gładka
prawie zacnie i nobliwie złota
prawie trwała, bo stworzona z nie wypalonej gliny ceramicznej
prawie robi różnicę
i to jest ból
że zawsze jest najwyżej prawie
każde dotknięcie parakuli (co jest dozwolone a nawet wskazane)
coraz bardziej ją uniedoskonala
warstwa farby zostaje na palcach, ściera się z suchej, pylącej gliny
dodatkowo każdy transport to dla kul ryzyko osiągnięcia stanu rozpadu
absolutnej niedoskonałości
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
- Karolina Żyniewicz/artdycyna
- Karolina Żyniewicz 2009 – gradueted from the Academy of Fine Arts in Łódź; Solo exhibitions: 2014 - Delectatio morosa, Milosc Gallery, Toruń; Hiperfobium, Lameli Gallery, Krakow; 2013 – Quarantine, Wozownia Gallery, Toruń; 2012 – Private life of life, Baszta Gallery, Zbąszyń; 2011 – Fear for darkness, BWA Katowice; Kuriosa, Art Agenda Nova, Krakow; 2010 – Spielsache, Academy of Fine Arts in Krakow; 2009 – Homo ludens, Fabrystrefa Gallery, Łódź; Group exhibitions: 2015 - Flow, fallout skies, bad weather, Mona Inner Spaces, Poznań, 2014 –LOCAL, The Dock Art Centre, Carrick on Shannon, Ireland; inSpiracje/Xtreme, 13 Muz, Szczecin; Cake and blood, Two Left Hands Gallery, Katowice; 2013 – Exteritories, Toruń, Experiment, Zbąszyń; 2012 – The limit of sculpture, Academy of Fine Arts in Warsaw; Grating of the gums on a meniscus, Cellar Gallery, Krakow; On strange feeling, Zderzak Gallery, Krakow; Organic, Cellar Gallery, Krakow
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz