W pewnym sensie jestem tchórzem, nie stać mnie (w każdym tego stwierdzenia znaczeniu) na działania
formatu Orlan, przerzuciłam ,,cierpienia,, na materię nie powiązaną.
W niedługim czasie znowu zmieniam miejsce bycia, nowe miejsce, ludzie, nowe wszystko, poza mną. Jest
adrenalinka ale i ciekawość, zwłaszcza starej siebie otoczonej nowościami, Ciekawe co to przyniesie
mej, szumnie to zwąc, twórczości:)
W arszawa może mnie nie połknie, pewnie i tam dywersyjnie coś upleśnię:)
W oczy kole prawda.
W sumie to we wszysto kole.
W ostatnich czasach odkryłam, że lubię bawić się słowem:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz