Jak zwykle pobyt w domu rodzinnym wiąże się z doglądaniem ,,trzódki,, własnej, rejestrowaniem zmian, jakim ona podlega, dojrzewania.
Tak zatem wyglądają obecnie ,,żywe,, portrety estetycznych ikon. Moim zdaniem Angelina nigdy nie wyglądała lepiej:)
A tak starzeje się mój wizerunek, beze mnie.
Tu zaś dowód na to, że człowiek jest istotą z gruntu kreatywną, nawet jeśli zapiera się, że nie. Otóż mój brat ,,rzucił,, moją ukochaną rzeźbę na nadpalone ramy. Pewnie nie zauważył, jak pięknie z ich geometrią zagrały sczerniałe łączenia sylwety:) Wniosek z tego taki, że warto pozostawić własne prace w polu działań innych. Kto wie, może zacznę podrzucać inne swoje wytwory w różne otoczenia:)
Postanowiłam ujawnić oblicze mojej prywatnej Itaki. Bo to dzięki niej jestem, jaka jestem. Ta pustka, przestrzeń, stagnacja mają kluczowe znaczenie, mam je w sobie, w każdym wielkim mieście.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
- Karolina Żyniewicz/artdycyna
- Karolina Żyniewicz 2009 – gradueted from the Academy of Fine Arts in Łódź; Solo exhibitions: 2014 - Delectatio morosa, Milosc Gallery, Toruń; Hiperfobium, Lameli Gallery, Krakow; 2013 – Quarantine, Wozownia Gallery, Toruń; 2012 – Private life of life, Baszta Gallery, Zbąszyń; 2011 – Fear for darkness, BWA Katowice; Kuriosa, Art Agenda Nova, Krakow; 2010 – Spielsache, Academy of Fine Arts in Krakow; 2009 – Homo ludens, Fabrystrefa Gallery, Łódź; Group exhibitions: 2015 - Flow, fallout skies, bad weather, Mona Inner Spaces, Poznań, 2014 –LOCAL, The Dock Art Centre, Carrick on Shannon, Ireland; inSpiracje/Xtreme, 13 Muz, Szczecin; Cake and blood, Two Left Hands Gallery, Katowice; 2013 – Exteritories, Toruń, Experiment, Zbąszyń; 2012 – The limit of sculpture, Academy of Fine Arts in Warsaw; Grating of the gums on a meniscus, Cellar Gallery, Krakow; On strange feeling, Zderzak Gallery, Krakow; Organic, Cellar Gallery, Krakow
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz